poniedziałek, 12 marca 2012

Rozdział 6.

Źle sie poczułam i wyszłam z Klubu nikomu nic nie mówiąc. Czułam jakby coś mnie od Blondynasa różniło..
Chociaż co ja sobie wyobrażałam,przecież on jest sławny, a ja jestem tylko zwykłą dziewczyną.
Gdy wrócłam do domu poszłam bez słowa na górę.
Nawet nikt nie zauważył , że wyszłam. Gdy wziełam kąpiel i sie położyłam do łóżka usłyszałam pisk w salonie i krzyki.
Przestraszyłam się. Zeszłam na dół zobaczyć, co to było. Ujrzałam Louisa z workiem marchewek O,o
A oczywiście Cristii omal co nie dostała zawału na widok sławnego chłopaka.
- Heej, Cristie! Idź po kartkę to Ci dam autograf, a ja za ten czas porozmawiam z Jess...
Nie miałam na to ochoty, ale sie zgodziłam.
- Słuchaj Jess musimy poważnie pogadać.. - powiedział takim głosem, że nie wiedziałam, czego mam się spodziewać..
Moje serce zaczęło mocniej bić..
- Może lepiej na dworze? Lepiej Chodź, bo Christina nie da nam spokoju..- Zamknęłam za sobą drzwi i udaliśmy się na ławkę obok.
Było już ciemno, więc żadne fanki nas nie widziały.
- A więc o co chodzi..? - Powiedziałam nieco przestraszona.
- Nie wiem co Cię łączy z Niall'em, ale wiem, że nie tylko jemu się podobasz.
- Ale..
- Tak, Harry. Rozmawiałem z nim wiele razy i mówił mi o tobie. Jak się pierwszy raz spotkaliście.. Wtedy pojechał
za tobą, bo mu się spodobałaś i chciał Cię poznać.
- Ale Louis.. Co ja mam teraz zrobić? Jestem beznadziejna.. Jak zawsze coś musi się zjeb**..
Gdy przyszłam do domu, moja siostra męczyła mnie pytaniami skąd ich znam, czy jeszcze go spotka itd.. Nie zwracałam
na nią uwagi. Myślałam Ciągle o Harrym i Niall'u.
Weszłam do siebie, zakluczyłam drzwi, walnęłam się na łóżko i zaczęłam płakać. Płakać z bezradności.
Nie wiedziałam Co mam zrobić. Wybiorę Harry'ego-zranię Nialla i odwrotnie. Odrzucę ich obu-będą się
kłócić że to przez jednego, to drugiego.. Przecież nawet dokładnie nie poznałam Harry'ego. Z Niall'em spędzam wiecej
czasu, ale jednak coś do niego czułam. Napewno nie to co do Nialla, ale jednak..
Dostałam nagle sms. To był Niall. Odczytałam wiadomość: "Hej.Głupio wyszło, Zayn mnie zagadał i nawet nie zauważyłem,
kiedy wyszłaś. Przepraszam Cię..Da się to jakoś naprawić? Masz czas jutro?"
Nic mu nie odpisałam. Chciałam od wszystkiego odpocząć, przemyśleć to wszystko..
Przez pare dni dzwonił do mnie, pisał ale nie wiedziałam co mam mu powiedzieć.
Nie chciałam Skrzywdzić Niall'a i Harry'ego. To było trudne. Gdyby nie to, że Wtedy spotkałam Harry'ego i Niall'a.. co ja mówię?!
przecież ICH (ICH?!) kocham..
Zasnęłam.

*************** PO POŁUDNIU NASTĘPNEGO DNIA *******************

Poczułam wielką tęsknotę za Niall'em.. Bałam się, że po tym, że nie odpisywałam, nie dzwoniłam, nie odzywałam się,
nie będzie chciał się ze mną spotkać. Nabrałam odwagi, więc napisałam do niego : "Przepraszam, że się nie odzywałam..
Chciałam wszystko przemyśleć. Przepraszam.. Spotkamy się?"
Po paru minutach odpisał "Nawet nie wiesz jak na to czekałem! Jak możesz, to przyjedź do mnie o 18. Będę czekał. Niall."
Mimowolnie się uśmiechnęłam i poszłam się umalować, ubrac itp.
Pomalowałam się ładniej niż zwykle, ubrałam sukienkę i buty na niskich szpilkach.
Ostatni raz przejechałam błyszczykiem po ustach i wyszłam. Po 10 minutach byłam na przystanku autobusowym i kupiłam
bilet na ulicę Niall'a. Zadzwoniłam.
Otworzył Niall. Było cicho, co było podejrzane.
- Co tu tak cicho? Woow, jak nigdy.. - powiedziałam i rozejrzałam się.
Odwróciłam się i poczułam usta chłopaka na moich. Odwzajemniłam pocałunek. Odkleiłam się od niego, choć tak naprawdę
tego nie chciałam i oczekiwałam odpowiedzi.
- Chłopacy pojechali do jakiegoś klubu wyrywać laski jak zawsze.. Jesteśmy sami ..
Czułam się dziwnie sam na sam z NIM.
Nagle poczułam chęć zbliżenia się do niego. Wkońcu nie widziałam się z im chyba z tydzień, chociaż nie byliśmy razem,
chciałam tego .. Chciałam z nim być. Dopiero po chwili zorientowałam się, że się 'zawiesiłam'.
- Ejj, Maleeńka, to co robimy?
- hmmm... może to? - podeszłam do niego i zaczęłam go namiętnie całować.
Otworzyłam na chwilę oczy i zobaczyłam, że był trochę zaskoczony, ale podobało mu się to.
Wkońcu Louis powiedział, że się jemu podobam.
Odcięliśmy się od siebie i szepnął mi na ucho:
- Napewno tego chcesz? - uśmiechnął się cwaniacko.
- Jestem tego pewna.
Nagle poczułam chłód - rozpiął moją czarną sukienkę i stanik.
Zaczęło się.

______________________________________________

Jest rozdział 6, pisany z pomocą @MovingToLondonn < 333
Dziękuję Cii ; ***
Mam nadzieję, ze sie wam spodoba :));*

7 komentarzy = następny rozdział. <3

10 komentarzy:

  1. Wykurwiste ! :3333
    kajdiwhduhe ♥
    Koocham , kooocham , kooocham !
    Chcę NN , Chce NN !
    :33 <3 ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Jezu , genialne mniamci ! przeczytałam tylko ten 6 rozdział , ale zaczynam od 1 czytać bo świetnie napisany jest ! KOCHAM ♥____♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, chcę kolejny i to szybko ! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. dawaj następny, super ! moj twitter @catejune

    OdpowiedzUsuń
  5. uwielbiam to opowiadanie : D
    tylko, żeby Harry się nie wcial ten związek, bo on zawsze we wszystkich opowiadaniach coś robi : D
    niech siostra przyrodnia jej niech z nim bedzie, i niech cos sie z Liam'em dziej ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spokoojnie ! ; * ; )
      Wszystko dojdzie do swoojego ładnu xD

      Usuń
  6. WOW, ciekawie piszesz, naprawdę fajny!:) /follyx3

    OdpowiedzUsuń
  7. super !
    Chcę NN ; *
    Takie to cuuuuuudneee *-*

    OdpowiedzUsuń
  8. To jest booskie ! <3
    Chcę kolejny ;>

    OdpowiedzUsuń
  9. świetne opowiadanie :D pisz jak najczęściej :)

    OdpowiedzUsuń